Czym jest dla Ciebie seks analny?

Pierwsze pytanie, które należy zadać sobie przed rozpoczęciem przygotowań do miłości analnej, to właśnie: czym dokładnie jest dla mnie? Jakie są Twoje skojarzenia, kiedy słyszysz o seksie analnym? Niezależnie od tego, czy myślisz teraz o czymś nowym i ciekawym, czy może bolesnym i wyreżyserowanym przez świat porno w sposób agresywny, seks grecki –  bo tak też jest nazywany –  może urozmaicić Twoje życie seksualne. W najbardziej ogólnej definicji polega on na pieszczotach lub penetracji odbytu Twojego bądź partnera_ki za pomocą palców, penisa, dildo czy korków analnych. Możesz też użyć języka – uprawiając tak zwany rimming – i wielu innych narzędzi do zadawania przyjemności.

Na kolejnym etapie zastanów się, jakie emocje wywołuje w Tobie myślenie o pieszczotach analnych. Czujesz ekscytację i podniecenie? Lęk i niepewność? A może wstyd? Trzy ostatnie przykłady bez wątpienia są odczuciami, nad którymi warto popracować, by wejście w świat seksu po grecku było naprawdę przyjemne. Do wspomnianej „pracy” zaproś swojego partnera_kę. Porozmawiajcie o tym, czego się boisz albo dlaczego krępujesz tego tematu – np. kiedy osoba, z którą sypiasz, proponuje Ci tę formę łóżkowej aktywności.

Może jako heteroseksualny cis mężczyzna czujesz, że seks analny dawany Tobie przez partnerkę, a nie na odwrót, nie pasuje do heteroseksualizmu? To jeden z najczęstszych powodów, dla którego hetero panowie obawiają się przyznać do chęci spróbowania takiej drogi otrzymywania przyjemności. Niesłusznie, bowiem żadna forma aktywności nie jest zarezerwowana dla jakiejkolwiek orientacji seksualnej. Jak myślisz, dlaczego Twoim punktem G jest właśnie prostata?

A może zastanawiasz się, czy kobiety lubią anal, bo marzysz o uprawianiu seksu ze swoją partnerką właśnie w ten sposób – ale krępujesz się zapytać? Albo odwrotnie: jesteś osobą z macicą chcącą wypróbować pieszczot odbytu, jednak obawiasz się, że Twój_a partner_ka zareaguje na ten pomysł niechęcią? Pamiętaj, że tego rodzaju niepewności nie pozbędziesz się, dopóki nie zbierzesz się na odwagę. Rozmowa jest kluczem do dawania i otrzymywania przyjemności w oczekiwany sposób. Dopóki nie zaczniecie otwarcie mówić o seksie, nie wykorzystacie w pełni jego potencjału!

Czy seks analny boli?

Kolejną niezwykle częstą przyczyną rezygnacji z seksu analnego jest obawa przed bólem. Wbrew temu, co możesz przeczytać w wielu miejscach sieci, ból podczas analu sygnalizuje, że coś jest „nie tak”. Nie stanowi jego stałego elementu. Odczuwanie bólu może oznaczać, że nie jesteś odpowiednio rozluźnion*, został*ś zbyt mało nawilżon* lub znajdujesz się w nieodpowiedniej dla swojego ciała pozycji. Przyczyną bólu może być też stres Twój czy osoby, z którą uprawiasz seks. Pamiętaj, że nie wszystko musi wyjść od razu! Poznajcie swoje możliwości – po raz kolejny podkreślamy więc: rozmowa i jeszcze raz rozmowa J.

Wobec tego – skąd wzięło się powszechne przekonanie, że stosunki analne zawsze są bolesne? W ogromnej mierze wynika ono z niewiedzy dotyczącej tego, jak się przygotować do analu, powiązane jest więc ze wspomnianym tematem tabu. Pisaliśmy o braku odpowiedniego rozluźnienia. Teraz posłużymy się przykładem objaśniającym problem mówienia o bólu. Niedoświadczona para chce spróbować; po grze wstępnej przechodzi do podejmowania prób penetracji, co w sekundę kończy się bardzo nieprzyjemnym uczuciem. Odbyt bowiem nie „działa” jak pochwa; jeszcze trudniej o jego rozciągnięcie, co więcej, brakuje w nim naturalnego nawilżenia. A nawet w jej przypadku konieczne jest wcześniejsze rozluźnienie mięśni.

Kłopot stanowi też sposób, w jaki seks grecki przedstawiają reżyserowane filmy pornograficzne. Pod tagami first anal nietrudno znaleźć nagrania zapłakanych z bólu osób, a nawet krzyków podczas pierwszego pchnięcia. Kręcone są pod konkretny kink, dla widzów lubiących brutalny seks – nie dla tych, którzy chcą się dowiedzieć, jak ta forma aktywności powinna wyglądać.

A jeśli mimo braku stresu, rozluźnionych mięśni i nawilżenia dalej odczuwasz ból, możesz wypróbować żel analny albo spray do znieczulenia odbytu. Pamiętaj jednak, że kiedy czujesz się źle – najlepiej jest przerwać. Zastosowanie wspomnianych produktów niweluje bowiem nieprzyjemne odczucia, nie sprawia jednak, że znika ich przyczyna. Działają raczej w taki sposób, że mózg staje się nieświadomy doświadczanego bólu. Ignorowanie jego występowania i tuszowanie go znieczuleniem może sprawić, że podczas pierwszego seksu analnego dojdzie do krwawienia spowodowanego właśnie działaniem na siłę.

Jak się przygotować do seksu analnego?

Jeśli zdecydował*ś się na ten rodzaj intymności, musisz zdawać sobie sprawę z tego, że zawsze musi być on dobrowolny. Nie wywieraj więc presji ani na sobie, ani na osobie, z którą chcesz spróbować tej formy zbliżenia. Przygotowanie zawsze rozpocznij więc od upewnienia się, że obie strony są w 100% zdecydowane na seks analny. W przeciwnym razie bez wątpienia pojawi się wspomniany wcześniej ból – spowodowany stresem. Jeśli natomiast obie strony są zgodne, lub chcesz spróbować solo, zacznij od właściwej higieny.

Czy lewatywa przed analem jest konieczna?

Pieszczoty analne często kojarzone są z brudem, dlatego jeśli obawiasz się jego wystąpienia (choć tak naprawdę wcale nie musi go być, bądź zabrudzenie może być niewielkie), zrób lewatywę. Świadomość, że okolice te są w stu procentach czyste, może w znacznej mierze dodać Ci pewności siebie, tym samym ułatwiając rozluźnienie przed rozpoczęciem stosunku.

Najlepiej, żeby lewatywa została wykonana na dwie godziny przed rozpoczęciem aktywności seksualnej. Nie jest to nic skomplikowanego – wystarczy kupić specjalną gruszkę w aptece i przy użyciu ciepłej wody (optymalna temperatura to 36◦ C) kilkukrotnie przepłukać odbyt. To najprostsza metoda na to, jak zrobić lewatywę domowym sposobem. Możesz też poprosić farmaceutę o gotowy roztwór do wlewu doodbytniczego. Jeśli nie jesteś pewien_na jak to zrobić, możesz obejrzeć w sieci film pokazujący krok po kroku, jak prawidłowo wykonać lewatywę przed seksem.

Pamiętaj jednak, by przed rozpoczęciem domowej lewatywy upewnić się, że nie ma w Twoim przypadku medycznych przeciwwskazań do jej wykonywania. Koniecznie skonsultuj się więc z lekarzem. Co więcej, miej na uwadze, by nie robić jej zbyt często, bo może doprowadzić do nieodwracalnych zaburzeń pracy jelit. Częstotliwość również powinien ustalić medyk, za dość bezpieczną można jednak uznać 1 raz w tygodniu.

Czy podczas seksu analnego trzeba używać prezerwatywy?

Tak jak w przypadku każdego seksu, czy to oralnego, czy penetracji, pierwszy seks analny (i każdy kolejny!) budzi ryzyko przeniesienia chorób wenerycznych i różnych bakterii. Dlatego obowiązkowo pamiętaj o odpowiednim zabezpieczeniu! Prezerwatywa chroni nie tylko Ciebie, ale i Twojego partnera_kę.  Choć seks analny nie niesie ryzyka ciąży, jeśli nie jesteście pewni tego, że jesteście zdrowi – nie powinniście ryzykować seksu bez prezerwatywy.

Pamiętajcie przy tym, że ogromna część chorób nie daje znaków swojej obecności od samego początku, a często i przez wiele lat. Nawet jeżeli wydaje Wam się więc, że wszystko jest w porządku, wykonujcie regularnie odpowiednie badania i testy – szczególnie w przypadku wielu partnerów seksualnych. Seks analny bez zabezpieczenia niesie ryzyko zarażenia między innymi wirusem HIV oraz HPV lub wirusowym zapaleniem wątroby typu A i C.

Seks analny z lubrykantem czy bez?

Jak wspomniano, odbyt w przeciwieństwie do pochwy nie potrafi nawilżyć się sam. Jeśli chcesz uprawiać bezpieczny, maksymalnie bezbolesny seks analny, koniecznie wyposaż się w lubrykant przeznaczony właśnie do seksu greckiego. To środek nawilżający, który zawsze warto mieć w sypialni; bez względu na to z kim i w jaki sposób sypiasz. Przydaje się w naprawdę wielu różnych sytuacjach – nawet do masażu erotycznego, kiedy akurat zabraknie odpowiedniego olejku, a nie chcecie rezygnować z takiej formy pieszczoty. Gadżety te występują oczywiście w wielu różnych wersjach, począwszy o smakowych i zapachowych, a kończąc na całkowicie neutralnych i wykonanych z różnych składników bazowych (najpopularniejsze to bazie silikonu oraz na bazie wody). Jaki najlepiej wybrać na pierwszy stosunek analny?

Jeżeli zamierzasz użyć zabawek silikonowych, takich jak dildo, korek analny bądź strap-on, najlepiej sprawdzi się lubrykant wodny. Zasada ta wynika z faktu, że silikonowy w połączeniu z gadżetami wykonanymi z tego samego materiału może je niestety uszkodzić.

Dodatkowym argumentem przemawiającym na rzecz lubrykantów wodnych jest ich hipoalergiczność. Są idealne dla skóry wrażliwej, a o takiej zdecydowanie można mówić w przypadku okolic odbytu. Mają jednak pewną wadę: dość szybko się wchłaniają, w związku z czym warto mieć buteleczkę zawsze pod ręką w trakcie stosunku. Alternatywą będzie wspomniany lubrykant silikonowy, odpowiedni w przypadku klasycznej penetracji, podczas pieszczot palcami, językiem lub zabawkami bez silikonu. Zapewniają o wiele lepszy poślizg od wersji wodnych, dlatego są wyjątkowo polecane w przypadku seksu analnego.

Jak rozluźnić się przed seksem analnym?

Rozluźnienie to jedna z najważniejszych kwestii dotyczących seksu analnego. Jak się przygotować, by uniknąć nadmiernego zaciskania mięśni, tym samym znacznie minimalizując ryzyko występowania bólu? W przypadku nadmiernego stresu poproś partnera_kę o dodatkowe, delikatne pieszczoty: pocałunki składane w strefach erogennych rozłożonych na całym ciele, masaż łechtaczki, penisa lub jąder, powolny seks oralny oraz rimming. Pomogą Ci się wyciszyć i jeszcze bardziej podniecić.

Doskonałym sposobem na rozluźnienie jest również masaż pośladków. Niech parner_ka usiądzie na tylnej stronie Twoich ud lub położy się obok i przy pomocy delikatnego naturalnego olejku przesuwa dłońmi po obu pośladkach w górę (unikając kontaktu oleju z okolicą odbytu, może on bowiem uszkodzić lateks w używanej później prezerwatywie). Schodząc w dół, może naciskać kciukami na pośladki, tym samym rozluźniając Twoje mięśnie.

Zastanawiasz się, jak rozluźnić konkretnie odbyt? Przed każdym stosunkiem analnym, szczególnie tym pierwszym, po wykonaniu opisanego masażu należy delikatnie rozciągnąć wejście. Zacznijcie od jednego palca nasmarowanego lubrykantem – bardzo powoli, ostrożnie wsuwanego i wysuwanego. Z czasem można próbować zastąpić go krokiem lub koralikiem analnym albo gładkim, wąskim wibratorem analnym.

Temat tego, jak zacząć seks analny jest więc dość rozległy – w każdym przypadku sprowadza się jednak do uspokojenia, rozluźnienia i zaufania partnerowi. Pierwszy anal bez wątpienia powinien być przemyślany pod każdym kątem: doboru pozycji, zabawek, gadżetów i tempa podejmowanych kroków. A po odpowiednim przygotowaniu może stać się Waszą ulubioną aktywnością, całkowicie odmieniając dotychczasowy seks!

Orgazm pochwowy a łechatczkowy w świetle nauki – czy Freud miał rację?

Zygmunt Freud stwierdził ponad sto lat temu (a dokładniej w 1905 roku), że orgazm pochwowy jest… bardziej dojrzały od łechtaczkowego. Ten drugi określił wręcz mianem dziecinnego. Nietrudno byłoby przejść nad tą informacją do porządku dziennego, uśmiechając się nad nią z politowaniem, gdyby nie fakt, że wiele osób traktuje ją naprawdę poważnie. Nie można się temu dziwić: Freud to neurolog i psychiatra, którego teorie, założenia oraz publikacje w dalszym ciągu są cenione, a w wielu przypadkach również trafione. Uspokajamy jednak na wstępie: w tym przypadku się mylił. Zdecydowanie!

Oczywiście nasze słowa w zestawieniu z twierdzeniem uznawanego i słynnego psychiatry nie mają zbyt wielkiej mocy. Dlatego, by ukoić wszystkich niepewnych, zestawimy je z badaniami przeprowadzonymi przez Wiliama Masters oraz Virginię Johnson w latach 60. na grupie 10 tysięcy osób z macicami. W tym miejscu warto zaznaczyć, że teoria Freuda nie była podparta żadną formą badań. Wspomniany duet dowiódł, że orgazm łechtaczkowy jest łatwiejszy do osiągnięcia – ale nie ma to najmniejszego związku z dojrzałością seksualną czy kobiecością. Łechtaczka to po prostu najsilniej unerwiony punkt na ciele każdej osoby z macicą.

Jeżeli więc kiedykolwiek obudziły się w Tobie kompleksy lub niepewność siebie związane z brakiem możliwości orgazmu pochwowego – albo wywołania go u drugiej osoby – nadeszła pora, by odrzucić je w niepamięć. Różnice między orgazmem łechtaczkowym a pochwowym pod względem poziomu trudności jego osiągnięcia są naprawdę spore. Pamiętaj jednak, że w rzeczywistości jest on tym samym uczuciem spełnienia; po prostu osiąganym innymi drogami.

Orgazm pochwowy – czy można się go nauczyć?

Wielu seksuologów uważa, że „zdolność” do osiągnięcia orgazmu, czy to poprzez stymulację łechtaczki, czy penetrację pochwy (a także odbytu) pojawia się z wiekiem. To stwierdzenie prawdziwe, ale często przekazywane w zły, zbyt skrótowy sposób. Pośrednia przyczyna tkwi bowiem nie w wieku danej osoby, a jej doświadczeniu, liczbie i rodzaju przetestowanych pieszczot – aż w końcu poziomie poznania własnego ciała oraz otwartości podczas rozmów z partnerem_ką.

Nie można więc jednoznacznie stwierdzić, że orgazm dopochwowy łatwiej przyjdzie osobie w wieku lat 50, niż 18. Zdanie to powinno brzmieć raczej: najprawdopodobniej uda Ci się osiągnąć go z czasem, gdy w odpowiednim stopniu zainteresujesz się swoim ciałem. Wobec tego co zrobić, by brak orgazmu pochwowego zamienić w dodatkową drogę do osiągnięcia satysfakcji seksualnej?

Po pierwsze: gra wstępna

Orgazm w przypadku osób z macicami bardzo często jest reakcją wielowymiarową, punktem kulminacyjnym w całym łańcuchu przyjemności. Nie sposób (przynajmniej w wielu przypadkach) osiągnąć go, uprawiając seks czy otrzymując pieszczoty… mechanicznie. Jeżeli więc wydaje Ci się, że wystarczy rytmiczna penetracja, bo do orgazmu pochwowego prowadzi pocieranie pochwy od wewnątrz, możesz być w błędzie. Oczywiście w przypadku części osób bywa i tak, jednak – jak w przypadku każdego zagadnienia dotyczącego seksualności – nie jest to regułą. Tym, co sprawdza się u większości osób, będzie dobra gra wstępna. Dobra, czyli taka, którą lubisz najbardziej.

Zacznij więc od poznania swoich sfer erogennych (lub osoby, którą chcesz doprowadzić do orgazmu dopochwowego). Najbardziej podniecają Cię pocałunki lub dotyk czubkiem języka za uchem? A może delikatne pieszczenie nadgarstków, podduszanie, długi dirty talk? Odkryj, co Cię kręci – i porozmawiaj o tym z partnerem. Zadbaj o to, by Wasza gra wstępna dawała Ci satysfakcję, sprawiając, że zaczniesz błagać o penetrację. Poczuj, że potrzebujesz jej właśnie TERAZ – by stała się drogą Twojego spełnienia.

Po drugie: dodatkowe pieszczoty

Punkt, który ponownie nawiązuje do „zasady”: mechaniczna penetracja w wielu przypadkach nie działa. Jeżeli więc zastanawiasz się, jak osiągnąć orgazm pochwowy podczas stosunku, to zadbajcie – Ty i Twój partner_ka – o to, by w jego trakcie pamiętać o dodatkowych pieszczotach. Tych, które sprawiają Wam najwięcej przyjemności. Pamiętajcie o stymulacji łechtaczki co jakiś czas, dotyku i pocałunkach w okolicy sfer erogennych – wprowadzeniu elementów gry wstępnej również w trakcie penetracji.

Testujcie również całkiem nowe rozwiązania. Kostki lodu dotykające szyi podczas stosunku, piórko leniwie wodzone po skórze, ustach czy sutkach, film erotyczny lecący gdzieś w tle. A może w tym, jak osiągnąć orgazm wewnętrzny, wesprze Cię nieco brutalności; wspomniane podduszanie, klapsy, trzymanie za włosy, podgryzanie czy drapanie – lub któraś z naszych zabawek i gadżetów? Próbujcie jak najwięcej! Czerpcie inspiracje z opowiadań i filmów erotycznych czy właśnie naszej oferty.

Po trzecie: stymulacja punktu G

Słynny punkt G, przez wielu nazywany z rzewnym uśmiechem Świętym Graalem. Jego znalezienie dla jednych stanowi cel, dla innych wyzwanie, a dla jeszcze innych coś absolutnie niemożliwego. Jeżeli należysz do tej ostatniej grupy, uspokajamy: punkt G umiejscowiony w pochwie istnieje i przy odrobinie zaangażowania powinno udać Wam się go namierzyć. Znajduje się na przedniej ściance pochwy, zazwyczaj w odległości około 5 do 7 cm od wejścia. Na czym polega jego „specjalność”? Dlaczego jest tak rozsławiony?

Punkt G to nic innego, jak twardy w dotyku splot zakończeń nerwowych o wielkości ok. 1,5 x 2 cm. Część badaczy uważa, że stymulowany poprzez jego dotyk punkt przechodzi w niewielkiej odległości od cewki moczowej, co ma zwiększać doznania. Pewne jest jedno: jego pieszczenie to jedna z najskuteczniejszych technik osiągania orgazmu pochwowego. Jeśli dotychczas nie udało się Wam go odnaleźć, możecie przeprowadzić „badania” albo już w trakcie stosunku (za szczególnie pomocne w głębokiej penetracji uważane są pozycje na jeźdźca oraz od tyłu), albo podczas masturbacji – np. przesuwając główkę dildo po przedniej ściance pochwy.  

Po czwarte: ulubione zabawki

Do wszystkich powyższych podpowiedzi koniecznie dodaj testowanie gadżetów erotycznych. Za najpopularniejsze, służące osobom waginododatnim, uważa się wibratory. Jeżeli jeszcze nie macie w swojej seks-szufladzie żadnego, koniecznie zainwestujcie w tę zabawkę! Choć nie wszystkim wibracje muszą dawać taką samą przyjemność, ta bardzo często jest ogromna.

Wynika to przede wszystkim z ich możliwości. Klasyczny króliczek jednocześnie stymuluje łechtaczkę oraz pochwę – w tym wspomniany wcześniej punkt G. Delikatne, mocniejsze lub bardzo silne wibracje masują w absolutnie niepowtarzalny sposób, niemożliwy do powtórzenia zwykłym dildo. Niezwykłe uczucie szybko sprawi, że brak orgazmu pochwowego odejdzie w zapomnienie. Koniecznie przetestujcie także nakładkę wibracyjną na penisa, dającą przyjemność obu stronom jednocześnie.

Warte uwagi są również gadżety dodatkowe, takie jak wspomniane wcześniej piórka lub zabawki służące do elektrostymulacji. Mogą zwiększyć Twoje ogólne doznania, tym samym znacznie ułatwiając osiągnięcie damskiego orgazmu pochwowego.

Po piąte: ćwiczenia

W szczytowaniu dzięki penetracji bez wątpienia wesprą Cię również ćwiczenia mięśni kegla i miednicy oraz poszczególne pozycje z jogi. Choć badacze w dalszym ciągu starają się ustalić, jaki dokładnie wpływ ma siła mięśni dna miednicy na intensywność i łatwość osiągania orgazmu, już wiele lat temu bez wątpienia potwierdzili, że związek ten istnieje. Za jedną z bardzo prawdopodobnych uważa się teorię mówiącą o tym, że skurcze tychże mięśni zwiększają ukrwienie łechtaczki, co przekłada się na zwiększenie odczuwalnego w niej, przyjemnego napięcia. Co więcej, mają one zbliżać przednią część pochwy do wewnętrznych części łechtaczki, tym samym prowadząc do orgazmu pochwowo-łechtaczkowego.

Możliwości jest więc naprawdę wiele – a każda z nich sprowadza się do poświęcenia odpowiedniej uwagi własnemu ciału. Dotykaj się, oglądaj i dokładnie obserwuj swoje odczucia – dzieląc się nimi z parneterem_ką, a bez wątpienia uda się Wam dojść do oczekiwanego poziomu przyjemności.

Czym są potrzeby seksualne?

Potrzeby seksualne to jedne z podstawowych potrzeb człowieka. Jest to napięcie psychofizyczne, którego zredukowanie jest możliwe poprzez podjęcie satysfakcjonujących czynności seksualnych. Różni ludzie odczuwają je w mniejszym lub większym stopniu, w różnych okresach życia. Jest to uczucie całkowicie naturalne i nie należy się go wstydzić, ani próbować hamować (to nie działa ;)). Każdy człowiek ma potrzeby seksualne i może je spełniać na wiele sposobów.

Choć słowo “seks” niektórym osobom kojarzy się tylko z klasycznym zbliżeniem kobiety z mężczyzną i penisem w waginie, to jest to bardzo okrojone przekonanie. Seks to również pieszczoty oralne, analne, petting, zabawy z użyciem gadżetów erotycznych i masturbacja. Do tych dwóch ostatnich nie potrzebujemy partnera – możemy uprawiać samomiłość. Nie ma znaczenia w jaki sposób będziesz zaspokajać swoje potrzeby seksualne, wszystko tak naprawdę sprowadza się do Twojej przyjemności. Dlatego jeżeli nie masz partnera seksualnego, to nie szukaj go na siłę – weź sprawy w swoje ręce! Bo kto najlepiej wie, co lubisz najbardziej, jeśli nie Ty?

To, jak dużą mamy ochotę na seks określa się mianem “libido”. Jest to wyrażenie wymyślone przez Zygmunta Freuda, inaczej popęd seksualny, czyli z jakim natężeniem i czy w ogóle jesteśmy w nastroju na czynności seksualne. Osoby z wysokim libido mają większe potrzeby seksualne i częstszą ochotę na seks. Zaś niskie libido, analogicznie, to mniejsze zapotrzebowanie na zaspokojenie seksualne. O tym jak wysokie mamy libido decydują takie czynniki jak płeć, wiek, psychika oraz stan zdrowia. Ważnym jest żeby pamiętać, iż każdy poziom libido jest normalny. Nasze organizmy się różnią, dlatego też jedni ludzie uprawiają mniej seksu, a inni więcej i nie ma w tym nic złego.

Co się dzieje kiedy nie zaspokajamy potrzeb seksualnych?

Wszyscy ludzie mają potrzeby seksualne i jest to tak samo naturalne zachowanie organizmu jak np. odczuwanie głodu. Zaspokajanie swojego apetytu seksualnego skutkuje nie tylko krótką przyjemnością, ale szerszymi, długotrwałymi benefitami. Seks m.in. poprawia kondycję, obniża ciśnienie krwi, wzmacnia odporność i ułatwia zasypianie. U kobiet dodatkowo wzmacnia mięśnie Kegla i redukuje PMS. Uprawianie seksu jest również silnie powiązane z poczuciem szczęścia oraz ogólnym zadowoleniem z życia.

A co się dzieje jeśli człowiek nie zaspokaja swoich potrzeb seksualnych? Wspomniane wcześniej napięcie psychofizyczne, jeśli nie da się mu upustu, narasta. Ludzie niezaspokojeni seksualnie mogą być bardziej nerwowi, sfrustrowani, rozdrażnieni oraz bardziej pobudzeni fizycznie. Są ruchliwi, nie potrafią usiedzieć długo w jednym miejscu bez np. ciągłego ruszania nogą. Frustracja seksualna może prowadzić także do znacznego pogorszenia relacji międzyludzkich. Osoby niezaspokojone seksualnie odczytują to uczucie jako zdenerwowanie i obwiniają otoczenie. U kobiet taka frustracja może prowadzić do choroby zwanej zespołem Kehrera (inaczej choroba wdowia lub zespół pięciu objawów), czyli silnych dolegliwości fizycznych w obrębie miednicy mniejszej.

Jak uprawiać samemu seks?

Potrzeby seksualne organizmu można zaspokoić masturbując się. Co więcej, nie jest to opcja tylko dla singli. Masturbacja jest formą seksu, ale zupełnie inną niż zabawy z partnerem, dlatego posiadanie partnera seksualnego nie wyklucza samozaspokojenia. Traktuj to jako formę dbania o siebie i chwilę spędzania czasu sam ze sobą. Samomiłość to poznawanie własnego ciała i odkrywanie nowych wymiarów przyjemności. Pamiętaj, że największą satysfakcję z seksu osiągniesz znając swoje ciało, co ci sprawia przyjemność i zaspokojenie. Masturbacja to najlepsza droga do odkrycia swojej seksualności.

Pieszczoty waginy – jak mam się sama zaspokoić?

Nie bój się eksperymentować! Kobiecy orgazm jest trudniejszy do osiągnięcia niż męski, ale może dać potencjalnie więcej przyjemności. Żebyś była zaspokojona seksualnie musisz najpierw sama poznać swoje ciało. Zacznij od delikatnego masażu palcami żołędzia łechtaczki i warg sromowych. Spróbuj włożyć palec do pochwy i masować od środka jej górną część (włóż więcej palców jeśli odczujesz taką potrzebę). Słuchaj swojego organizmu i daj sobie czas – za cierpliwość zostaniesz wynagrodzona.

Przyjacielem kobiety w samomiłości są zabawki erotyczne. Dają zaspokojenie nawet najbardziej wymagającym zawodniczkom. Możliwości jest wiele i nie ma wśród nich jednego świętego graala – każda kobieta ma inne potrzeby i odpowiedzią na nie są przeróżne gadżety. Dla początkujących poleca się wibratory i stymulatory bezdotykowe. Panie lubiące penetrację na pewno upodobają sobie dilda lub wibrujące jajeczka. Przy wyborze idealnej zabawki najlepiej jest zdać się na metodę prób i błędów. Jakiś konkretny wibrator Ci nie spasował? Nie przejmuj się, wypróbuj inny. Możliwości jest wiele! Szeroki wybór gadżetów erotycznych znajdziesz tutaj <link>.

Masturbacja mężczyzn – jak się zaspokoić samemu seksualnie?

Tak dużo mówi się o orgazmie kobiet i metodach jego osiągania, że często zapominamy o orgazmie męskim. Choć jest stosunkowo łatwiejszy do osiągnięcia, to równie ważny i potrzebny. Samozaspokojenie możesz zacząć od stymulacji członka ręką. Miej na uwadze, że żołądź jest najczulszym miejscem penisa, ale przyjemność może dać także masaż jąder oraz prostaty. Spróbuj masować okolicę pomiędzy moszną, a odbytem, to właśnie tam znajduje się gruczoł krokowy, czyli prostata.

Wśród     gadżetów     erotycznych     dostępnych     na     rynku     znajduje    się     wiele przeznaczonych tylko dla mężczyzn. Oprócz lalek erotycznych popularnością cieszą się

masturbatory i sztuczne pochwy. Są one dopasowane do różnych potrzeb i wymagań,  więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Dla panów, którym masaż prostaty nie jest obcy, świetną opcją będą masażery prostaty. Do wyboru są korki analne lub wibrujące stymulatory o różnych kształtach i wielkości. Nie bój się eksperymentować i poznawać własne ciało. Przekonaj się do metod, których nigdy wcześniej nie próbowałeś. Mogą odkryć przed Tobą nowe, zaskakujące wymiary przyjemności

W ostatnich latach rynek zabawek erotycznych nabrał zawrotnego tempa i pokazuje nam coraz to nowsze gadżety w różnych kształtach i kolorach. Niektóre z nich posiadają tak rewelacyjny design, że chciałoby się je postawić na półce i codziennie oglądać. Zapewne Ty też już masz swojego ulubionego faworyta, którego chciałabyś już mieć, ale z jakiegoś powodu rozum podpowiada Ci, by jednak trochę dowiedzieć się na temat wibratorów.

I ma on tutaj rację, bo wybór pierwszego wibratora ze względu na kształt lub kolor nie jest najlepszym pomysłem. Jest kilka czynników, które powinnaś wziąć pod uwagę, by się nie rozczarować i czerpać pełną satysfakcję oraz przyjemność podczas odkrywania swojej seksualności i ciała.

Wybór pierwszego wibratora – na co zwrócić uwagę?

Poniżej przygotowaliśmy kilka wskazówek, którymi powinnaś kierować się, by Twój nowy wibrujący przyjaciel był dopasowany do Twoich preferencji.

Zastanów się co lubisz i jaką stymulację preferujesz

Najistotniejszą rzeczą przy wyborze pierwszego wibratora jest zastanowienie się, co sprawia Ci największą przyjemność. Najprościej będzie jak odpowiesz sobie na pytanie, jaka masturbacja zadowala Cię najbardziej – czy jest to stymulacja łechtaczki, penetracja, a może stymulacja punktu G.

Jeśli odpowiedziałaś sobie na to pytanie, to mamy już odpowiedź, jaki typ wibratora będzie odpowiedni. Na rynku możemy rozróżnić takie, które są do stymulacji waginalnej (pochwowe, do stymulacji punktu G), łechtaczkowej (do użytku zewnętrznego) albo do pochwowo-waginalnej (wibrator typu króliczek).

Odpowiedni rozmiar pierwszego wibratora

W przypadku wibratorów typu masażer do stymulacji łechtaczki rozmiar nie jest tak istotny, ponieważ jest on do użytku zewnętrznego, więc może być on większy do ogólnej stymulacji albo mniejszy do stymulacji bardziej precyzyjnej.

Jednak jeśli Twój pierwszy wibrator ma być do stymulacji dopochwowej, to musisz zwrócić uwagę na jego rozmiar. Jest to dosyć istotne, bo czasami większy nie znaczy lepszy. A jeśli jesteś drobną osobą, której do zadowolenia wystarczy jeden palec, to większy wibrator może przynieść ból i problemy z penetracją.

Optymalna długość penetracyjna wibratora powinna wynosić od 15 cm w przypadku osób drobniejszych do 18 cm w przypadku wyższych. Ale nie wielkość jest najważniejsza, czasami nawet 10 cm będzie w stanie dać ogrom przyjemności i orgazmów. W przypadku średnicy jest to od 2,5 cm dla osób drobniejszych do 4 cm dla osób wyższych. Idealny rozmiar jest tutaj uzależniony od budowy anatomicznej ciała.

Moc i rodzaje wibracji

Możesz myśleć, że jeden tryb i moc wibracji w pierwszym wibratorze zdecydowanie wystarczy na początek. Ale od razu mówimy Ci, że tak nie jest. Może się zdarzyć sytuacja, że te wibracje będą dla Ciebie za słabe lub za mocne albo w zależności od humoru będziesz wolała inny tryb wibracji, lub ich moc. Najlepiej kupić na początek taki, który posiada różne tryby wibracji o różnym natężeniu mocy. Poza tym kupujesz wibrator, by odkrywać siebie i przyjemności, więc rób to na różne sposoby, baw się tym!  

Materiał

Również bardzo ważną rzeczą jest materiał, z jakiego wykonany jest wibrator. Tutaj zdecydowanie warto postawić na dwa materiały, jakimi są silikon medyczny i ABS. Są one polecane ze względu na swoją niską porowatość – nie mają przestrzeni, w których mogłyby się gromadzić i rozwijać bakterie. A jak wiadomo, błony śluzowe kobiet są bardzo podatne na różnego rodzaju bakterie i infekcje.

Silikon medyczny jest znany również z tego, że jest hipoalergiczny i posiada właściwości odtrącające kurz. Jest też delikatny i aksamitny w dotyku, co na pewno zostanie zauważone przy kontakcie z ciałem. ABS natomiast trochę lepiej przewodzi wibracje.

Jeśli jednak masz już na oku swój pierwszy wibrator, a jest on wykonany z lateksu albo żelu, to zdecydowanie odradzamy jego zakup. Są to materiały, które posiadają dużą ilość rakotwórczych flatanów i są ciężkie w utrzymaniu czystości.

Baterie czy akumulator

Wybór zasilania pierwszego wibratora jest już kwestią upodobań. Obie opcje są dobre. Z punktu widzenia trwałości lepsze są baterie, bo je zawsze można wymienić na nowe lub kupić akumulatorki w kształcie baterii i je regularnie ładować. Jedynym minusem baterii jest fakt, że mogą się rozładować w trakcie masturbacji, a jeśli nie będziesz miała zapasowych, to niestety skończysz zabawę niezaspokojona.

Opcja akumulatora wydaje się praktyczniejsza, bo zawsze można go podładować po skończonej zabawie, by był gotowy na następny start. Niestety minusem w przypadku akumulatora jest fakt, że z czasem traci swoje właściwości i w dłuższym okresie czasu wibrator może działać krótszy czas. Ale jeśli się o niego poprawnie dba, to wibrator powinien posłużyć do wymiany na nowy.

Cena pierwszego wibratora

Wiele portali aukcyjnych, bądź agregujących produkty kusi wibratorami zaczynającymi swoje ceny już nawet od 25 złotych. I zapewne w Twojej głowie rodzi się myśl, że po co wydawać na pierwszy wibrator duże pieniądze, skoro jeszcze nie wiesz jak to jest go mieć i używać. Ale nie tędy droga! Solidny wibrator na pierwszy raz możesz już znaleźć za około 120-250 złotych.

Tanie wibratory mogą być niebezpiecznie dla Twojego zdrowia, bo nie masz pewności, z jakiego materiału są wykonane, ani skąd pochodzą. Również moc silnika wibrującego pozostawia wiele do życzenia w tanim sprzęcie…

Zdecydowanie polecamy zakup pierwszego wibratora, który pochodzi od pewnej i znanej marki.

Zakup pierwszego wibratora – nasze polecane propozycje

Żeby ułatwić Ci zadanie wyboru pierwszego wibratora przygotowaliśmy kilka propozycji, które są od znanych marek, nie są drogie i są przede wszystkim bezpieczne dla Twojego zdrowia.

1. Wibratory i masażery B Swish

Rodzina wibratorów B Swish to zdecydowanie propozycja dla początkujących. Stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry. Małe wibratory typu bullet do masowania łechtaczki można kupić już od około 80 złotych. Dokładając dodatkowe kilkadziesiąt złotych można wybierać już w wibratorach klasycznych, do stymulacji punktu G lub króliczkach. Niska cena wynika z faktu, że są one na baterie, więc nie ma dodatkowego kosztu akumulatora i ładowarki.

Poniżej kilka zdjęć wibratorów B Swish, mają uroczy kolor, prawda?

2. Wibratory i masażery Marc Dorcel

Również popularny producent Marc Dorcel oferuje szeroką gamę wibratorów, zaczynając od łechtaczkowych, przez klasyczne, do stymulacji punktu G i króliczki. Ich cena zaczyna się od około 150 złotych, a przy 250 złotych jest już w czym wybierać. Część z produktów posiada wbudowany akumulator. Poza niską ceną warto też podkreślić, że wibratory Dorcela odznaczają się znakomitym czarno-złotym eleganckim designem.

Poniżej kilka zdjęć wibratorów marki Marc Dorcel:

3. Wibratory i masażery Satisfyer

Satisfyer jest również bardzo popularną marką gadżetów erotycznych, która posiada bardzo dobry stosunek ceny do jakości wykonania wibratorów i masażerów. Już od około 110 złotych można pokusić się o małe masażery łechtaczki, a za około 180 już można kupić masażery typu „wand”. Od tej kwoty też zaczynają się wibratory do stymulacji punktu G i króliczki. Będąc przy marce Satisfyer warto też rzucić okiem na ofertę masażerów bezdotykowych do stymulacji łechtaczki.

Poniżej kilka zdjęć wibratorów i masażerów Satisfyer:

Wybór pierwszego wibratora już nie będzie trudny!

Mamy nadzieję, że tym artykułem trochę przybliżyliśmy Ci świat wibrujących zabawek i teraz wybór pierwszego wibratora już nie będzie taki trudny. Jeśli z jakiegoś powodu nadal nie czujesz się pewnie w tej tematyce, to warto wybrać się do stacjonarnego sklepu erotycznego i zapytać o poradę osoby tam pracujące – one nie gryzą!

10 seksownych prezentów dla Twojego faceta – gwarancja satysfakcji!

Poniższa lista seksownych prezentów dla faceta została przygotowana w taki sposób, by trafić w różne gusta oraz dostosować odpowiedni budżet w zależności od zasobności portfela. A z racji, że Panowie są tą bardziej zboczoną płcią, to na pewno będziesz miała z czego wybierać. No bo jaki facet nie lubi seksownych prezentów? Dlatego masz gwarancję, że realizowany prezent na pewno mu się spodoba. Dla lepszego zaskoczenia pomysły możesz ze sobą dowolnie łączyć.

Duża czerwona kokarda

Najprostszy i zarazem najtańszy sposób w tym zestawieniu do przygotowania na tak zwanego szybciocha jest kupienie dużej czerwonej wstęgi. Pewnie zadajesz sobie teraz pytanie, jaki niby prezent ma być z tej wstęgi, prawda? Bardzo prosty, to Ty będziesz tym prezentem! Tutaj możesz wybrać dwa warianty, obwiązać się wstęgą w bieliźnie lub nago. A no i obowiązkowo na piersiach powinna znaleźć się duża kokarda. Wymyślenie sposobu wręczenia seksownego prezentu pozostawiamy już Tobie.

Seksowna bielizna

Może wydawać Ci się to bardzo monotematyczne, ale facetom seksowna bielizna nigdy się nie znudzi. Oni są wzrokowcami, lubią podziwiać kobiece kształty odziane w koronkową czerń. Gorsety, stringi, pończochy, to jest to, co działa na zmysły faceta jak czerwona płachta na byka. Dlatego erotyczna bielizna jest najbardziej podstawowym, ale tez najbardziej sprawdzonym i trafionym prezentem erotycznym dla faceta. A co potem? Ty już wiesz!

Spełnienie fantazji erotycznych

Prawie każdy facet ma jakieś fantazje erotyczne, które chciałby zrealizować. Część mówi o nich otwarcie z partnerką, a część jest skryta i nie chce ich ujawniać. Dlaczego? Bo boi się reakcji. Ale wracając do pomysłu na erotyczny prezent, może to właśnie być spełnienie fantazji erotycznych. Twój chłopak, narzeczony, mąż ma takie? Czemu by nie spróbować? Oczywiście nic na siłę, jeśli Tobie się coś nie podoba, to tego nie rób. A jeśli nic nie wiesz o jego fantazjach, a masz jeszcze trochę czasu na przygotowanie seksownego prezentu, to możesz go wypytać.

Sex zabawki

Lubicie używać gadżety erotyczne lub nigdy tego nie robiliście, a byście chcieli? To może jest właśnie dobry moment na coś nowego? W internecie można znaleźć wiele sex shopów, które oferują całą gamę zabawek. Od tych dla mężczyzn lub kobiet po te przeznaczone dla par. No właśnie, może gadżety dla par sprawdza się świetnie jako seksowny prezent dla niego. A przy okazji Ty też na tym skorzystasz.

Zmysłowy taniec w formie striptizu

Jak już wspominaliśmy wyżej, faceci są wzrokowcami, dlatego również świetnym pomysłem dla niego jest zmysłowy taniec w formie striptizu. Jeśli mówi Ci, że twoje kocie ruchy działają na niego nieziemsko, to zdecydowanie powinnaś zrealizować ten seksowny prezent. Tutaj warto go połączyć z kupnem seksownej bielizny, no bo musisz mieć się z czego rozebrać, prawda?

Pomocna tutaj będzie playlista, którą przygotowaliśmy na tę okazję, jest ona dostępna tutaj: piosenki do striptizu + lista spotify

Masaż z happy endem

Wszyscy panowie oglądają porno i nie podlega to żadnej dyskusji. Jeśli jakiś mówi, że nie ogląda, to kłamie. Wielu z nich też nie mówi, że chciałaby doświadczyć czegoś takiego jak masaż z happy endem. Nie wiesz, co to znaczy? Już Ci tłumaczymy! Masaż z happy endem to nic innego jak masaż, który kończy się doprowadzeniem faceta do wytrysku. Jeśli zrealizujesz swojemu chłopakowi, narzeczonemu, mężowi taki seksowny prezent to będzie wniebowzięty. Warto też zadbać o odpowiednią atmosferę jak świece, olejki do masażu itd.

Wspólna kąpiel

Z tych bardziej podstawowych seksownych prezentów dla niego można wyróżnić również wspólną kąpiel. Nie jest ona wymagająca i kosztowna, a daje bardzo romantyczną i zmysłową atmosferę. W zasadzie wystarczy kilka świeczek, muzyka, butelka wina i trochę bąbelków. A potem już akcja może przenieść się do łóżka.

Erotyczne gry

Jeśli Twój facet jest fanem planszówek, karcianek i seksu to gry erotyczne powinny być idealnym prezentem na tę okazję. Raz kupione na pewno zostaną z wami na dłużej i będą częściej używane niż raz w roku. Też nie jest to prezent urywający kieszeń, ponieważ takie gry kosztują zazwyczaj około kilkudziesięciu złotych. Naszym faworytem są zdecydowanie kości, gdzie na jednej losujemy czynność, a na drugiej gdzie ma ona zostać wykonana.

Wynajęcie hotelu

Bardzo fajną opcją do realizacji seksownego prezentu dla niego jest też wynajęcie hotelu na jedną noc. Wiadomo w jakim celu! Aby seks i atmosfera były udane, powinnaś wybrać hotel o wysokim standardzie, gdzie komfort jest wyraźnie odczuwalny. Jedynym minusem jest tutaj wysoki koszt… Ale na stronach, które pośredniczą w rezerwacji pokoju hotelowego, można znaleźć bardzo fajne promocje na przykład last minute. W taki sposób możesz mieć apartament w cenie dwuosobowego pokoju. A jeśli chcesz hotel na wypasie, to warto poszukać taki pokój, w którym znajduje się jacuzzi lub wanna z hydromasażem.

Erotyczna sesja

Jeśli nie wstydzisz się swojej nagości z partnerem przed obiektywem i chętnie robicie lub wysyłacie sobie pikantne zdjęcia, to erotyczna sesja jest dla was. Tę formę seksownego prezentu warto najpierw przedstawić partnerowi i omówić jego szczegóły oraz przebieg. Postawienie go przed faktem dokonanym w dzień sesji może nie mieć pozytywnego odbioru. Jeśli ma być ona z profesjonalnym fotografem, to nie da się do niej przygotować z dnia na dzień. Na realizację tego prezentu dajcie sobie czas.

Tyle seksownych prezentów dla niego do wyboru!

No, przebrnęliśmy przez listę 10 seksownych prezentów dla niego. My swoją robotę wykonaliśmy, a wybór już należy do Ciebie! Mamy nadzieje, że ta lista zaspokoiła Twoją potrzebę znalezienia pomysłu. Jeśli jednak nie to daj nam o tym znać, a uzupełnimy ją o nowe pomysły!

Ten gadżet erotyczny znany jest już od wielu wieków i swoją nazwę zawdzięcza japońskim gejszom, które wiedziały, że dobrze wyćwiczone mięśnie pochwy (Kegla) mają duży wpływ na doznania seksualne nie tylko ich partnerów, ale też ich samych. Dlatego w dzisiejszych czasach są tak bardzo popularne i stosowane przez kobiety, które chcą „wycisnąć” więcej przyjemności i uniesień z życia seksualnego oraz dać również rozkosz swoim partnerom. Warto podkreślić fakt, że kulki waginalne mają też zdrowotne właściwości i są zalecane przez lekarzy ginekologów i położne, ale o tym w dalszej części artykułu.

Czym są kulki gejszy (waginalne) i jak ich używać?

Kulki gejszy (waginalne) są to 1-2 lub więcej kuleczek połączonych ze sobą w jeden sznurek o średnicy mniej-więcej 2,9 – 4 cm. Wewnątrz tych kuleczek znajdują się mniejsze kuleczki, które posiadają większą masę. Są one przeznaczone do wzmacniania mięśni pochwy znanych również pod nazwą mięśni Kegla. Gadżet umieszcza się w pochwie i podczas ruchu wraz z siłą grawitacji kulki zostają wprowadzone w drgania, co zmusza mięśnie pochwy do zaciskania się i rozluźniania.

Kulki są ciche i nawet będąc w pracy lub wśród znajomych możesz je mieć w sobie i ćwiczyć mięśnie Kegla. Ich wkładanie do pochwy jest banalnie proste i przypomina aplikowanie tamponu. Pamiętaj, że końcówka ma wystawać jak sznureczek. Jeśli masz problem z ich włożeniem, to warto użyć lubrykantu, by oszczędzić sobie bólu i otarć. Przed każdą aplikacją kulek i po wyciągnięciu należy je umyć wodą z mydłem lub specjalnie do tego przeznaczonymi preparatami.

Poniżej przedstawiamy Ci grafikę, która pokazuje prawidłowe umieszczenie kulek gejszy.

Używać ich można praktycznie przy każdej aktywności fizycznej takiej jak bieganie, chodzenie, tańczenie itd. Możesz ich również używać podczas siedzenia lub leżenia, na przykład oglądając film lub serial. Ale wtedy musisz pamiętać, że mięśnie nie będą pracowały same, wtedy Ty musisz je zaciskać i rozluźniać. Na rynku są już dostępne kulki gejszy, które można połączyć ze smartfonem za pomocą aplikacji mobilnej, która podpowie Ci, w jaki sposób ćwiczyć mięśnie Kegla w prawidłowy sposób. Ahh ta technologia…

Dobra rada!

Kulki gejszy zawsze wybieraj ze sprawdzonego źródła i dostosuj je do swojego poziomu zaawansowania (wielkość, waga).

Dla kogo przeznaczone są kulki gejszy?

Ten gadżet jest przeznaczony dla kobiety w każdym wieku, nie ważne, czy masz 18 lat i dopiero wchodzisz w świat zabawek erotycznych, czy 45 i odkrywasz nowe doświadczenia związane ze świadomością swojej seksualności. Kulki gejszy (waginalne) poza pozytywnym wpływem na twoje życie łóżkowe i zwiększeniem intensywności orgazmów, niosą też dużo korzyści dla twojego zdrowia intymnego. Wyćwiczone mięśnie kegla pomogą Ci podczas porodu, a ich używanie po porodzie pozwoli Ci szybko wrócić do sprawności i uelastycznić pochwę. W przyszłości również pozwolą zapobiec takim schorzeniom jak nietrzymanie moczu i wypadanie macicy w podeszłym wieku. Jedynym przeciwskazaniem do używania kulek jest ciąża. W tym czasie mięśnie są mocno nadwyrężone, ponieważ dźwigają rosnące dziecko. Dlatego na ten okres lepiej odstawić ćwiczenia lub skonsultować je z lekarzem.

Jak wybrać te właściwe kulki waginalne?

Wybór kulek gejszy jest sprawą indywidualną i może wynikać z upodobań, wieku, czy warunków fizjologicznych. Jednak przy ich wyborze warto zwrócić uwagę na kilka istotnych rzeczy, które są ważne, by ich używanie było łatwe, przyjemne i obyło się bez problemów ze zdrowiem intymnym.

Materiał, z jakiego są wykonane kulki

W celu uniknięcia różnych reakcji alergicznych lub innych infekcji intymnych warto wybrać kulki wykonane ze sprawdzonego silikonu. Dlatego powinnaś kupić ten gadżet w sprawdzonym i pewnym sklepie z zabawkami erotycznymi. Kulki posiadające materiałowy sznurek, mogą chłonąć wilgoć i twoje wydzieliny, co sprzyja rozwojowi bakterii. Wtedy jest duże prawdopodobieństwo infekcji, a tego na pewno chciałabyś uniknąć. Silikon też jest niskoporowaty, dlatego łatwiej będzie utrzymać kulki w czystości.

Waga kulek

Kulki waginalne posiadają różną wagę i powinnaś ją dostosować do stopnia wyćwiczenia mięśni pochwy. Jeśli jesteś początkująca, to twoje mięśnie kegla są wiotkie. Dlatego powinnaś wybrać pojedynczą kulkę, która nie przekracza 50 gramów. Jeśli twoje mięśnie są słabe, a kulki będą zbyt ciężkie, to po prostu będą Ci wypadać z pochwy. Dla bardziej zaawansowanych użytkowniczek kulek zalecamy już dwie, których waga mieści się w przedziałach od 50 do 100 gramów. Dobrym wyborem jest zakup zestawu progresywnego, gdzie w zestawie mamy kulki o różnej wadze i wielkości na każdy etap ćwiczeń.

Rozmiar kulek

W przypadku rozmiaru kulek gejszy jest odwrotnie niż z ich wagą. Jeżeli jesteś początkująca, to wybierz kulki o większej średnicy. Najlepsze będą te, które są w rozmiarze około 3,5 – 3,8 cm, chyba że masz wąskie wejście do pochwy. Wtedy powinnaś zamienić je na mniejsze, na przykład o średnicy 3,2 cm. Zbyt duży rozmiar kulek gejszy może powodować problemy z ich włożeniem, ból lub dyskomfort podczas noszenia. Po pewnym czasie regularnych ćwiczeń możesz zmienić średnicę kulek na jeszcze mniejszą, na przykład 2,9 cm. Dlaczego tak? A no dlatego, że wyćwiczone mięśnie Kegla będą w stanie utrzymać już mniejsze kulki. Poza tym kulki waginalne o mniejszej średnicy dają mięśniom większy zakres ruchu, co pozwala je lepiej ćwiczyć.

Ile czasu poświęcać na ćwiczenia mięśni Kegla?

Z ćwiczeniami mięśni Kegla jest jak z siłową, na początku zaczynamy od małych ciężarów i krótszego czasu treningu. Z czasem ciężar i czas się zwiększa. Jeśli zaczynasz swoją przygodę z kulkami waginalnymi, to czas jednej sesji powinien trwać od kilku do kilkunastu minut. Staraj się sukcesywnie ten czas noszenia zwiększać, ale nie rób nic na siłę, bo to może przynieść negatywne skutki. Zaleca się, by finalnie czas noszenia kulek nie przekraczał 2-3 godzin.

Trenuj dziewczyno!

Kulki gejszy są bardzo fajnym wynalazkiem dla kobiet, które chcą odkryć jeszcze większą ilość rozkoszy przy łóżkowych figlach. Dlatego my serdecznie zachęcamy i namawiamy Cię, aby się z nimi zaprzyjaźnić! Te małe kuleczki, naprawdę mogą zdziałać cuda, jeśli chodzi o odczuwanie przyjemności z seksu. Dlatego nie czekaj i już teraz poszukaj kulek odpowiednich dla siebie. Na pewno Twój partner też będzie Ci za to wdzięczny!

Dlaczego on stracił zainteresowanie seksem- czy ja coś robię nie tak?

Zapewne kiedy on odmawiał Ci seksu, to zachodziłaś w głowę, dlaczego tak się dzieje prawda? Przede wszystkim nie powinnaś wyciągać pochopnych wniosków. W takich momentach przychodzą najczarniejsze scenariusze do głowy takie jak „czy ja już mu się nie podobam?” albo „może on ma kogoś innego?”. Tak naprawdę nie muszą to być powody, o których myślisz. Może to wynika z całkiem czegoś innego. Dlatego poniżej przedstawiamy Ci możliwe przyczyny, przez które Twój facet nie chce seksu.

Szybki i stresujący tryb życia

Twój facet jest w wiecznej gonitwie, dużo pracuje i w domu jest tylko wieczorami? Może to być prawdopodobną przyczyną braku zainteresowania seksem. Tryb życia ma duży wpływ na sfery seksualne. Stres, wieczna gonitwa za pieniądzem i stołowanie się w fast foodach może negatywnie odbić się na chęci do seksu. Zwłaszcza jeśli widzicie się tylko rano i późnym wieczorem. On po całym dniu ciężkie fizycznej lub psychicznej pracy będzie marzył tylko o tym, by usiąść na kanapie lub położyć się w łóżku i odpocząć. To nie jest wtedy dobry moment na zachęcanie go do seksu.

Krytyka dla własnej osoby, brak akceptacji i pewności siebie

Tak jak kobiety, faceci tez posiadają kompleksy związane ze swoim ciałem lub tym jacy są w łóżku. Faceci są szczególnie przewrażliwieni na punkcie swojego penisa. Z czasem każdy z nas się zmienia i to, czego kiedyś nie dostrzegał lub nad czym się nie zastanawiał, ma teraz znaczenie, jeśli chodzi o życie łóżkowe. Może za mało jest doceniany w łóżku i wydaje mu się, że jest słaby w te klocki? Może przybrał kilka kilogramów i wydaje mu się, że jest już mało atrakcyjny? W ostateczności mógł naoglądać się pornosów z dużymi penisami i zaczął uważać, że on ma małego… Raczej taki brak akceptacji siebie bardziej występuje po stronie kobiet, ale faceci też czasami mają z tym problemy.

Problemy natury zdrowotnej i przyjmowane leki

Czasami brak chęci do seksu w związku nie jest spowodowany trybem życia lub brakiem pewności siebie. Zdarzają się sytuacje, że jest to uwarunkowane przyjmowaniem konkretnych leków lub problemami ze zdrowiem. Możemy je podzielić na 3 grupy:

1. Zaburzenia hormonalne

• małe stężenie testosteronu
• zaburzenia funkcji tarczycy
• podwyższone stężenie prolaktyny

2. Choroby

• psychiczne np.: depresja
• cukrzyca
• nowotwory
• zakaźne
• wątroby
• nerek
• układu sercowo-naczyniowego

3. Przyjmowane leki

• przeciwpsychotyczne
• przeciwdepresyjne
• lit

Monotonia w łóżku i fantazje seksualne

Z czasem do każdego łóżka wkrada się monotonia czy tego chcemy, czy nie. Zazwyczaj jest tak, że oczekujemy tego, by partner się starał i wprowadzał urozmaicenia do seksu, a przy tym sami nic nie robimy. Dlatego jeśli Twój partner starał się przeciwdziałać monotonii, a Ty tylko brałaś, to nie dziw się, że się zniechęcił. To powinno działać w dwie strony. No, chyba że razem się nie staraliście i monotonia nie miała przeszkody, by zdominować łóżko.

Kolejnym powodem może być różnica preferencji seksualnych. Jeśli chciał poeksperymentować, a Ty nie chciałaś się na to zgodzić, to możliwe, że już nie dzieli się z Tobą swoimi pomysłami. Dlatego wdarła się monotonia i nie jest zainteresowany seksem w związku. Fantazje seksualne i brak ich akceptacji lub obawa przed tym, jak zareaguje partner, też mogą prowadzić do braku ochoty na seks. Czasami warto się zgodzić i poeksperymentować z różnymi rzeczami. A może Ci się spodoba.

Problemy i kłótnie w związku

Często się kłócicie? Macie problemy w związku? Za bardzo go kontrolujesz? No to niestety seksu na zgodę nie będzie. Problemy i kłótnie w związku są jednym z elementów, który może odebrać ochotę na seks facetowi. Niektórzy w związku są tak mocno emocjonalnie i uczuciowo związani z partnerem, że problemy przeszkadzają im w odbyciu normalnego stosunku seksualnego, ponieważ cały czas myślą o tych problemach. Tworzy to w ich głowie taką barierę, której czasami nie potrafią przeskoczyć.

Nachalność

Wiecznie chodzisz za swoim facetem i nagabujesz go na seks? Ten sposób nie pomoże Ci w przekonaniu go do siebie. Faceci są zdobywcami, oni lubią wyzwania, lubią się starać, chcą ubiegać się o Twoją uwagę. A jeśli Ty jesteś dla niego dostępna na skinienie palca lub słowo, to nie dziw się, że traci zainteresowanie i nie chce seksu. Stań się dla niego tajemnicza, niedostępna, zmysłowa, a na pewno to zauważy.

Utrata atrakcyjności

Statystycznie osoba w związku jest cięższa o 5 kilogramów od osoby, która ma status singla. Może z czasem przybrało Ci się kilka kilogramów lub nie dbasz o swój wygląd tak jak wcześniej? Nie trzeba nikomu udowadniać, że faceci są wzrokowcami i cieszą swoje oczy atrakcyjnością płci przeciwnej. Więc Twój wygląd może odgrywać ważną rolę w jego zaangażowaniu do seksu.

Wygasające uczucia

Wchodząc w związek, nie jesteśmy w sanie przewidzieć, jak potoczą się jego losy. Czasami niestety brak ochoty na seks ze strony faceta może być spowodowany wygasającymi uczuciami do Ciebie. Dlaczego Ci o tym nie powie? Bo nie ma wystarczająco dużych jaj albo jest z Tobą w związku i ciągnie go dalej przez zasiedzenie, przyzwyczajenie lub strach przed tym, że nikogo nie znajdzie na Twoje miejsce.

Inna osoba na horyzoncie lub zdrada

Najmniej przyjemna ze wszystkich wymienionych powyżej sytuacji, ale też się zdarza. Brak chęci do seksu ze strony faceta może być spowodowany tym, że poznał on inną dziewczynę. Niekoniecznie mógł Cię z nią zdradzić, ale już wykazuje nią większe zainteresowanie i jego uwaga przeskoczyła z Ciebie na inną dziewczynę. Dlatego ona stała się nowym obiektem seksualnym dla niego. Zdrada też przyczynia się do tego, że on może nie chcieć seksu, ponieważ zaspokoił się u boku innej dziewczyny.

Co w takim razie mam zrobić, jeśli mój facet nie chce seksu?

Elementy wymienione przez nas wyżej nie dają 100% gwarancji, że faktycznie możesz przyporządkować swojego faceta do któregoś z nich. Może jest to spowodowane czymś innym, czego my nie zamieściliśmy w tym artykule. Dlatego nie powinnaś zbyt pochopnie go oceniać i wmawiać mu, że Cię na przykład zdradza z inną. Ale za to powinnaś z nim usiąść i poprosić go o szczerą rozmowę. Może ma jakiś problem, o którym boi się powiedzieć lub jest to dla niego krępujące. Szczera rozmowa w większości przypadków powinna pomóc. Jeśli nie chce z Tobą porozmawiać, to odpuść, nie ciągnij go za język na siłę.

Kilka słów podsumowania

Moja droga, teraz już wiesz co robić w przypadku, gdy Twój facet nie jest zainteresowany seksem. Dlatego głowa do góry, plecy prosto, cycek do przodu i weź swojego faceta na prawdziwą i szczerą rozmowę. Pokaż mu, że go wpierasz, a na pewno podzieli się z Tobą tym, co siedzi mu w głowie.

Najgorszy jest pierwszy raz, kiedy się to zdarzy. Ponieważ tak naprawdę nie wiesz, co się stało i zaczynasz się krępować. Zdajesz sobie sprawę, że to nie były gazy puszczone pupą… Też nie jesteś w stanie wytłumaczyć swojemu partnerowi tego zjawiska i w tej chwili seks zostaje przerwany przez zawstydzenie. No, chyba że jesteście już po nim i dopiero wtedy Twoja pochwa zaczęła wydawać dziwne dźwięki. Jeśli to zjawisko powtórzy się kilkukrotnie, to możesz czuć pewien dyskomfort związany z tym, że zdarzy się to kolejny raz. Niestety może to powodować lekką blokadę przed pełną satysfakcją z seksu.

Dlaczego pochwa wydaje dziwne dźwięki w trakcie lub po stosunku?

Podczas uprawiania seksu lub zabawy palcami ze swoim partnerem do pochwy dostaje się powietrze, im szybsze ruchy on wykonuje, tym więcej powietrza dostaje się do wewnątrz. Zwłaszcza jeśli pochwa została rozciągnięta w trakcie stosunku. Część pozycji seksualnych powoduje większe dostawanie się powietrza do pochwy, zwłaszcza jeśli kobieta ma uniesioną miednicę. Jedną z nich jest pozycja „na pieska”. Podczas zmiany pozycji też może wystąpić sytuacja, że pochwa będzie zasysała do środka powietrze, które potem uwolni się w trakcie seksu.

U niektórych kobiet gazy pochwowe występują dopiero po porodzie. Dlaczego tak się dzieje? A no dzieje się tak, ponieważ po urodzeniu dziecka ścianki pochwy mogą być luźniejsze, co sprzyja dostawaniu się powietrza do wewnątrz pochwy. Aby po porodzie temu zapobiec lub zminimalizować, warto ćwiczyć mięśnie Kegla. Ćwiczenia polegają one na zaciskaniu i rozluźnianiu mięśni otaczających odbyt i pochwę.

Ale mi pierdzenie pochwą zdarza się poza stosunkiem, dlaczego?

Pierdzenie pochwą najczęściej występuje podczas seksu, ale nie nie jest to regułą, że tylko wtedy możesz się tego spodziewać. Gazy pochwowe mogą zdarzyć się też w trakcie badania ginekologicznego lub ćwiczeń takich jak joga. Dlatego nie powinnaś przejmować się tym, że coś takiego występuje. Nawet dziewczynom, które są dziewicami może zdarzyć się niespodzianka w postaci ulatującego powietrza, jak z balonika.

No dobra, w przypadku seksu jest to uargumentowane, dlaczego występuje. Ale pewnie zadajesz sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje poza stosunkiem seksualnym? Dzieje się tak przez skurcze mięśni przepony miednicy, które powodują zasysanie powietrza do środka pochwy. A jak to powietrze już się dostało, no to musi gdzieś ulecieć! Zazwyczaj ulatuje przy zmianie pozycji ciała, na przykład podczas wykonywania jakichś ćwiczeń.

Krępuje mnie to, czy da się coś z tym zrobić?

Wspomniane wyżej ćwiczenia mięśni Kegla powinny w jakimś stopniu ograniczyć lub zniwelować dziwne dźwięki z pochwy. Ale najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu zaakceptowanie tego, ponieważ jest to normalna reakcja fizjologiczna ciała kobiety i nie ma czego się wstydzić. To tak naprawdę jest tylko bezwonne powietrze, które czasami sobie ucieknie ze śmiesznym dźwiękiem, kojarzącym się z upuszczaniem innych gazów. Warto też porozmawiać ze swoim partnerem o tym zjawisku, by był świadomy tego, co się dzieje. Akurat oni notorycznie puszczają bąki, wiec dla nich to nie będzie nic dziwnego, raczej to akceptują.

Problem może pojawić się w momencie, gdy gazy pochwowe nie są bezwonne. Jeśli wraz z nimi pojawia się nieprzyjemny zapach, to może świadczyć to o infekcji lub grzybicy pochwy. Warto wtedy wstrzymać się z jakąkolwiek aktywnością seksualną i uda się do lekarza ginekologa, w celu obrania drogi leczenia.

Nie wstydź się!

Jeśli ten artykuł rozwiał Twoje wątpliwości, to przestań się wstydzić tego zjawiska, bo jest ono czymś normalnym u kobiet. Seks jest aktywnością, której towarzyszą różne wydzieliny, dźwięki i sytuację. Jeśli do aktualnych rzeczy dołączy dźwięk upuszczanego powietrza z pochwy to nic się nie stanie. Jeśli zdarzy Ci się kolejny raz taka sytuacja, to obróć to w żart, pośmiej się z partnerem i wracajcie do czerpania przyjemności z seksu.

Pamiętasz pierwszy raz, kiedy Ci się to zdarzyło? Podziel się swoją historią w komentarzu!

Zapewne nie jeden raz zadajesz sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje? Przecież nie muszę martwić  się o niechcianą, przypadkową ciążę, więc powinnam wręcz napastować mojego partnera, a tak się nie dzieje. To ja nie mam ochoty na zbliżenie! Dlaczego i czy można temu jakoś zapobiec? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz poniżej.

Dlaczego mam zmniejszone libido po tabletkach?

Hormony w tabletkach to dziwne substancje… Ich podstawowym zadaniem medycznym jest regulacja gospodarki hormonalnej w organizmie kobiety. Ale one również odpowiadają za jej deregulację. Przeprowadzone badania na wybranej grupie kobiet, które stosowały tabletki antykoncepcyjne, jednoznacznie wykazały, że podawane doustnie hormony wpływają na zmniejszenie libido u nawet 30 procent kobiet.

Wynika z tego, że słabe libido u kobiet może mieć związek ze stosowaniem antykoncepcji doustnej. Dlaczego? Ponieważ każda kobieta jest inna. Jedna ma przewagę estrogenów w organizmie, druga gestagenów – a regulacja tych hormonów niestety wpływa na libido. Jeśli więc przepisana tabletka spowoduje u Ciebie spadek ochoty na seks, to nie warto od razu rezygnować z tej formy antykoncepcji. Warto udać się do lekarza i po prostu powiedzieć: Panie doktorze, mam problem. Odkąd biorę tabletki antykoncepcyjne, nie mam ochoty na seks! Lekarz ginekolog powinien wziąć to pod uwagę i zaproponować inne tabletki antykoncepcyjne. Nie ma jednak pewności, że kolejne nie będą powodowały spadku libido. Warto próbować, aż do skutku.

Czy jest skuteczna antykoncepcja nie obniżająca libido?

Kobiety, które zaczynają stosować antykoncepcję doustną, chcą też zazwyczaj poprawić wygląd swojej skóry i włosów. Lekarz ginekolog przepisuje w takim wypadku środki wykazujące działanie antyandrogenne. Za ich przyczyną poprawia się wygląd skóry, zmniejsza się wydzielanie sebum, włosy stają się ładniejsze, ale i zmniejsza się ochota na seks. Kiedy przez te hormony pojawia się spadek libido, to też należy się zastanowić, czy tabletki zostały właściwie dobrane?

Pamiętajmy, że na zmianę tabletek decyduje się 43 procent kobiet stosujących tę metodę antykoncepcji. Brak obniżania libido jest jednym z kryteriów wyboru doustnej antykoncepcji hormonalnej dla 36 procent kobiet i 33 procent lekarzy ginekologów. Nasza wskazówka: z najnowszych badań nad lekami antykoncepcyjnymi wynika, że tabletki, które na przykład zawierają w swoim składzie octan chlormadinonu, nie powodują negatywnego wpływu na libido kobiety. Warto byś skorzystała z tej wiedzy i porozmawiała ze swoim lekarzem ginekologiem, by poznać jego zdanie na temat pigułek antykoncepcyjnych z tym składnikiem.

A może plastry antykoncepcyjne?

Pigułki pigułkami, a czy tak samo działają popularne plastry antykoncepcyjne? Plastry antykoncepcyjne podobnie jak tabletki zawierają syntetyczne hormony. Wybiera je dzisiaj 3% Polek, które chcą stosować antykoncepcję. Ta metoda ma mniej skutków ubocznych. Przede wszystkim aktywne związki nie dostają się do organizmu przez przewód pokarmowy, który w ten sposób jest chroniony. Jednak niektórym kobietom mogą przysparzać pewne problemy. Pojawia się brak 100 procent pewności i komfortu psychicznego.

Istnieje bowiem ryzyko odklejania się plastra, co niesie ryzyko osłabionego działania antykoncepcyjnego. A stres z tym związany ma też olbrzymi wpływ na libido kobiece. W przypadku plastrów antykoncepcyjnych wpływ na popęd płciowy jest sprawą bardzo indywidualną. Jedne z kobiet skarżą się wręcz na zbyt duży wzrost libido, a i są takie przypadki, gdy libido spada. Nie ma więc i tutaj złotego środka. Przy uciążliwych wzrostach lub spadkach libido po plastrach, również warto zaczerpnąć specjalistycznej wiedzy lekarza ginekologa. Prawdopodobnie przepisze inne plastry.

Co robić w sytuacji spadku libido przy tabletkach?

Na spadek libido u kobiet mają wpływ też inne czynniki, nie tylko przyjmowanie środków hormonalnych. Aby zwiększyć chęć na seks, warto więc zadbać o zdrowy sen, mniejszą ilość stresu, a do swojej diety wprowadzić takie smakołyki jak czekoladę, chili, arbuzy, soki naturalne, orzechy i kawę… Kawa podobno jest bardzo silnym afrodyzjakiem… Już sam jej zapach może wywołać chęć na seks. Zrób rachunek sumienia, czy Twój tryb życia też nie przyczynia się w jakimś stopniu do spadków libido. Może warto coś w nim zmienić i cieszyć się chęcią na seks? My myślimy, że warto!

Nie ulega wątpliwości, że faceci są wzrokowcami i bardzo chętnie podziwiają krągłości kobiet w pracy, na ulicy, czy siłowni. Zdaniem naukowców prawie połowa facetów w pierwszej kolejności zwraca uwagę na dekolt, który obserwowany jest najdłużej. Zdaniem seksuologów jest tak, ponieważ jest to uwarunkowane naturą i kojarzą się one z płodnością. Ale wyjaśnienie tego może być znacznie prostsze. Kobiece piersi podobają się mężczyznom, bo są krągłą i estetyczną częścią jej ciała. Tylko co trzeci mężczyzna zwraca uwagę na brzuch i biodra, a tylko 20% na twarz.

No więc jaka bielizna najbardziej kręci facetów?

Z badań przeprowadzonych w 2015 roku przez gazetę Huffington Post oraz portal AskMen.com na temat upodobań panów odnośnie damskiej bielizny wynika, że w kategorii biustonoszy króluje push-up. Zaskakujące, prawda? Często można usłyszeć zdanie facetów, że czują się oszukani, ponieważ piersi sprawiają wrażenie dwa razy większych niż są. Jednak mimo tego zdania badania bardzo dobrze obrazują, że jednak są oni wzrokowcami i pełne, krągłe piersi w biustonoszu push-up wygrywają z rozumem.

Jeśli chodzi o dół bielizny, to tutaj możesz się spodziewać oczywistej odpowiedzi, bo są to stringi. Dla wielu kobiet niewygodne i wżynające się między pośladki. A dla facetów odsłaniające i podkreślające dolną partię krągłości, czyli pośladki.

Poniżej przygotowaliśmy dla Ciebie info grafikę przedstawiającą procentowo jaką bieliznę lubią mężczyźni.

Jaka bielizna sprawdzi się w łóżku?

Jednak badania są tylko badaniami, gdzie może występować błąd statystyczny. Wszystko zależy od gustu i upodobań mężczyzny. Dlatego przejmujemy ten temat i poniżej zaprezentujemy Ci, jakie rodzaje seksownej bielizny możesz wybrać, by rozpalić zmysły swojego faceta w łóżku.

Zestawy koronkowej bielizny

Jeśli nie znasz gustów swojego faceta, to najbezpieczniejszym wyborem bielizny do łóżka będzie koronkowy zestaw, czyli biustonosz + stringi. Taką bieliznę możesz kupić w najpopularniejszych sklepach centrów handlowych. Ważne byś dobrała odpowiedni biustonosz do rozmiarów swoich piersi. Jeśli chcesz je bardziej podkreślić i zaokrąglić, to push-up będzie dobrym wyborem. Jeśli jednak on bardziej woli naturalność, to również dobrze sprawdzi się biustonosz typu bralette, czyli bez fiszbin.

Pończochy z pasem

Idealnym dopełnieniem seksownego i zmysłowego zestawu koronkowej bielizny są pończochy z pasem. Ten rodzaj bielizny również jest uwielbiany przez szerokie grono mężczyzn. Sprawdzi się on idealnie jeśli jesteś posiadaczką długich i seksownych nóg. Jeśli nie jesteś fanką pasów, możesz zastosować pończochy samonośne.

Rajstopy lub kabaretki

Świetnie sprawdzą się jeśli wychodzicie gdzieś razem i po powrocie macie zamiar zakończyć dzień namiętnym seksem. Wtedy pod ubranie załóż koronkową bieliznę oraz rajstopy lub kabaretki. Najlepiej, żeby były proste z delikatnym wzorem lub akcentem, który pozwoli działać na wyobraźnię faceta.

Wielu mężczyzn tego nie mówi, ale chciałoby je rozerwać między nogami, ponieważ uważają to za podniecające. Dlaczego o tym nie mówią bądź nie robią? Ponieważ Panie są przewrażliwione na punkcie dziurek w rajstopach, które kosztowały kilkadziesiąt złotych i zostały założone tylko raz.

Gorsety lub body

Jeśli czujesz, że masz kilka dodatkowych kilogramów, a chciałabyś wyglądać seksownie i zmysłowo, to dobrym wyborem będzie gorset lub body. Są one w stanie świetnie wysmuklić ciało, nadać kształt oraz uwypuklić duży biust. Ten rodzaj bielizny również jest bardzo lubiany przez mężczyzn i jest on również jednym z najchętniej wybieranych przez Panie. Jeśli założyć do nich dodatkowo pończochy to Twój facet oszaleje!

Koszulki nocne i szlafroki

Dzieci już śpią, a Ty chcesz rozbudzić swojego męża i przyprawić go o mocniejsze bicie serca? To zdecydowanie powinnaś kupić zestaw, jakim jest seksowna koszulka nocna i satynowy szlafrok. Kiedy on będzie już w łóżku, a Ty rozwiążesz przed nim szlafrok, to masz gwarancję, że zadziałasz na niego lepiej niż 3 filiżanki mocnej czarnej kawy. Tylko nie obudźcie dzieci!

Bodystockings

Chcesz przejść na wyższy poziom damskiej bielizny? No to mamy coś dla Ciebie! Połączenie body i pończoch, które nazywa się bodystockings! Najprościej mówiąc, to rozciągliwa przeźroczysta siateczka zakładana na całe ciało. Ale nie martw się, nie blokujesz dostępu swojemu partnerowi do najważniejszych elementów Twojego ciała, ponieważ posiada ona otwarty krok. Zdecydowanie propozycja dla odważniejszych kobiet, które chcą podkreślić swoje atuty i pokazać swojego pazura.

Twój facet uwielbia bieliznę? No to zdecydowanie powinnaś zafundować mu łóżkowe wrażenia z udziałem tego rodzaju bielizny, który będzie kochał!

Lateksowe wdzianka

Pozycja dla miłośników ostrzejszych zabaw typu BDSM. On lubi być zdominowany? No to załóż lateksową bieliznę, która na pewno go kręci i pokaż mu, gdzie jest jego miejsce. Zdecydowanym dopełnieniem całego stroju będą lateksowe wysokie kozaki, które on będzie mógł lizać.

Przebieranki

Marzyłaś, aby zostać pielęgniarką, stewardessą albo seksownym kociakiem? No to bielizną, która na pewno będzie kręcić twojego faceta to przebieranki. W celu uniknięcia rutyny w seksie warto czasem pofantazjować i zagrać kogoś, kim się nie jest. Damy sobie uciąć obie ręce, że Twój facet będzie chciał Ci postawić pałę, jeśli będziesz jego seksowną uczennicą.

A jaki kolor bielizny lubią mężczyźni?

Okazuje się, że badacze z Bandung Institute of Technology postanowili to sprawdzić i poddali grupę mężczyzn badaniu neurologicznemu. Jego celem było sprawdzenie jaki kolor bielizny lubią najbardziej mężczyźni.

Okazuje się, że na pierwszym miejscu znalazła się bielizna w kolorze białym, która symbolizuje według nich czystość i niewinność. Wysoko również uplasowała się bielizna w kolorze czarnym, która jest kojarzona ze zmysłowością i tajemniczościom. Czerwień zajęła dopiero piąte miejsce w rankingu.

Tak jak wspominaliśmy, badania są badaniami i mogą nie przekładać się na rzeczywistość. Jeśli chcesz poznać opinie swojego faceta, jaki kolor bielizny mu się podoba, to możesz go dyskretnie wypytać. Dobrym sposobem jest również wzięcie go na dział bielizny w sklepie pod pretekstem kupna nowego biustonosza lub majtek, wskazać jakąś bieliznę i zapytać co sądzi. Ale wtedy jej jeszcze nie kupuj!

Dobrze tez pamiętać, by dopasować bieliznę do swojej karnacji lub koloru włosów.

Seksowna bielizna nie tylko dla faceta

Nie musisz kupować seksownej i zmysłowej bielizny tylko dla faceta. Możesz to też zrobić tylko i wyłącznie dla siebie. Więc nawet jeśli nie masz partnera, to zachęcamy Cię do kupowania ładnej bielizny. Na pewno wpłynie ona na Twoją pewność siebie i atrakcyjność. Poza tym nie znasz dnia i godziny, kiedy może wypaść Ci rozbierana randka, a wtedy lepiej być przygotowaną!

Temat damskiej bielizny rozwiązany

Mamy nadzieję, że ten artykuł pomógł rozwiać kilka Twoich wątpliwości związanych z tematem bielizny, którą lubią mężczyźni. Teraz już wiesz co robić i jaką bieliznę kupić, by twój facet oszalał z zachwytu. Nie pozostaje nic innego tylko wybrać się na zakupy!